Automatyzacja procesów produkcji – na czym to właściwie polega?

Automatyzacja procesów produkcji – na czym to właściwie polega?

Chyba każdy, kto prowadzi fabrykę bądź zarządza takim zakładem, dużo w ostatnim czasie słyszy o automatyzacji procesów produkcyjnych. Na czym właściwie polega automatyzacja procesu produkcyjnego i jaki ma wpływ na wydajność? Na jakich płaszczyznach maszyny mogą odciążyć człowieka w zakładzie produkcyjnym? Dowiedz się więcej na temat automatyzacji – zapraszamy do lektury!

Robotyzacja procesu produkcyjnego

Robotyzacja czy inaczej automatyzacja procesów produkcji polega na wdrożeniu rozwiązań technologicznych odciążających zespół pracowniczy w zakładzie. Dzięki automatyzacji realizacja prostych, powielanych godzinami czynności może zostać przejęta przez maszyny – takie zadania to na przykład składanie kartonów, pakowanie produktów, czy też działania wchodzące w zakres transportu bliskiego. Zatrzymajmy się na moment przy tym pojęciu transport bliski to inaczej transport wewnątrzzakładowy – czyli na przykład transport półproduktów i podzespołów danego produktu wewnątrz zakładu produkcyjnego. Powiedzmy, że do danego zakładu zostaje dostarczony półprodukt -musi on zostać rozładowany w terminalu dostawczym oraz skierowany na linię produkcyjną, a następnie przetransportowany pomiędzy kolejnymi jej etapami i wreszcie na koniec przeniesiony do magazynu, bądź terminala, z którego odbierane są gotowe partie produktu. Zastosowanie rozwiązań takich jak linie przenośnikowe, czy nawet znane wszystkim wózki widłowe w procesie transportu bliskiego ma realny wpływ na wydajność produkcji. Wyobraź sobie, jak działałaby jakakolwiek fabryka, jeżeli każdy komponent produktu był przenoszony siłą ludzkich rąk? Dlatego nie bez powodu automatyzację uznaje się za podstawę rewolucji przemysłowej 4.0!

Zalety zastosowania maszyn w procesie produkcyjnym

Chyba wszyscy dobrze pamiętamy czasy pandemii koronawirusa – czy wiesz, że ten trudny okres miał wpływ na zmianę świadomości właścicieli fabryk? To wtedy zauważono, że przez jeden wirus, wydajność każdej fabryki czy zakładu może zostać znacznie obniżona. Dlatego właśnie jeszcze intensywniej zaczęto poszukiwać i wdrażać rozwiązania automatyzujące. Maszyny nie chorują, robią mniej błędów (w ich przypadku ryzyko błędu produkcyjnego wynosi zazwyczaj około 0,1%), nie potrzebują przerw ani dni wolnych. Tak naprawdę, jedyne czego im potrzeba to środki emulgujące, które uchronią ich podzespoły przed korozją oraz prąd, który otrzymają z sieci. Jeżeli już mowa o energii elektrycznej i unowocześnianiu zakładów, to na koniec wspomnimy o ciekawej kwestii. Możemy dodatkowo zoptymalizować koszty produkcyjne w takim zautomatyzowanym zakładzie dzięki montażowi instalacji fotowoltaicznej bądź wiatrowej.